Citroen Berlingo to jeden z tych samochodów, który każdy kto miał kiedyś z nim do czynienia, wspomina bardzo dobrze. Totalnie wbrew obiegowej opinii, że jest to auto do niczego, jest właśnie autem do wszystkiego! Samochód z rodowodem dostawczaka, który stworzył nowy segment aut i który absolutnie pozytywnie zaskakuje.
#berlingo
#citroen
#multispace
Rok prod.: 2006
Przebieg: 306 tys. km
Silnik: 1,6 HDI 16V , R4 turbodiesel — 90KM, 215Nm
music:
Make me mad (instrumental-version) Ofrin
artlist.io
PATRONITE:
👉https://patronite.pl/automarian
Fejsik Mariana — pisz, jeśli chcesz o coś zapytać 🙂
👉https://www.facebook.com/AutoMarian
Insta Mariana — tam więcej fotek
👉https://www.instagram.com/automarian/
Смотреть в источнике
39 комментариев
mam takie auto tylko młodsze z 2011 z FAPem. 3 foteliki z tyłu mieszczą się tylko w wersji średniej. 3 największych fotelików nie zmieścimy -mam na myśli foteliki dla najstarszych dzieci.
Defender jest do teraz produkowany
A galaxy nadal nie ma a obiecał Marian. Pamiętamy i czekamy
Mam Berlingo z 2002r polifta wersja multispace i mam isofix.
Bardzo polubiłem Twój kanał.Uważam że powinien mieć 100 x więcej wyświetleń. Tak 3maj. Pozdrawiam.
Ja nie wiem jak to jest. Wszyscy jeżdżący francuzami mówią "to normalne, że tam klamka nie zadziała, tu zegary, opuszczanie szyby, tam kierunkowskazy albo spryskiwacze". Mam Mazdę 6 i Berlingo z podobnych roczników. Mazda u mechanika jest głównie na wymianie olejów, klocków, ostatnio termostat. A w Berlingo wszystko w cytacie wyżej mnie spotkało przez ostatnie 3 lata. Klamka, zegary, opuszczanie szyby, spryskiwacze, kierunkowskazy. 90% z tych usterek do kiepska elektryka, np. pękająca izolacja przewodów powodująca zwarcie, rozwarstwiająca się płytka drukowana (w zegarach), czy woda dostawająca się do styków, powodujaca ich rdzę. Na szczęście mam dobrych mechaników i nie bujam się z takimi pierdołami. Co do jazdy i zagospodarowania wnętrza — pełen luksus 😀 Ilość schowków i prostota składanej tylnej kanapy powala. Też mam wersję multispace i jak będę się go kiedyś musiał pozbyć, to będę żałował. Mimo tej nieszczęsnej elektryki. Mam benzynę 1.6 16V i nie wiem czy w innych benzynach też, ale tutaj różnica przełożeń między 1 a 2 biegiem jest taka dziwna, że nie da się szybko zmienić biegu spod świateł, bo zawsze szarpnie. Trzeba dać czas, aż obroty sobie spadną, i dopiero wtedy na drugim biegu puścić sprzęgło. Kwestia przyzwyczajenia, ale samochodów nie do szaleństw 🙂
do berlingo image sprzedawcy tonerów, wyśmienity 🙂
Nie wiedziałem, że niedaleko mnie tworzy się takie spoko filmy o autach:) pozdro z Powidza:)
Cieszę się, że swój już kupiłem bo po materiale od Mariana każdy kupi Berlingo 😛
Pół roku temu kupiłem takiego w wersji XTR i jestem mega zadowolony. u mnie dodatkowym bajerem są 3 osobne fotele z tyłu, co jest bardzo wygodne a ich wyjmowanie jest szybkie i sprawne. W 10 minut cała przestrzeń ładunkowa jest dostępna. Mam tez wewnętrzne relingi na jakies narty i duży, wyjmowany schowek między kierowcą a pasażerem.
Z kolei schowki w podłodze to trochę lipa bo jeżdżę z 2 fotelikami tyłem do kierunku jazdy i w tym miejscu idzie wspornik.
Recenzja, jak zawsze MEGA!
tylną kanapę się sklada na dwa razy i mamy wtedy plaską prestżeń ładunkową.
mam berlingo i sprawdza się bardzo dobrze.
Czy przedni fotel pasażera jest składany ?
Bążur Marianie! Mam pytanie, czy film o Grandisie powstanie?:)
Motocykl się miesci? Rower jak tak to kupię jak ktoś ma takiego za ok5k
Mam Berlingo 2000, dostawczak srebrny. Uwielbiam go. Świetny na każdą okazję. Przewożę nim swoje Futrzaki na weekendy za miastem a poza tym służy mi jako dowózka na jarmarki. Mieszczą się stoły, moje rękodzieło i nawet tego wszystkiego nie wyjmuję bo tyle jest miejsca.
U mnie w dislu skrzynie pięknie chodzi
Dwie uwagi Panie Marianie. Zakupiłem dla Żony takie Berlingo 1.6 16v. Po mieście -12l średnie miasto/trasa tak ledwo ledwo to 8.5
Silnik 1.9d nie jest niezniszczalny. Miałem w peugeot 206 z 2001r i w tym właśnie roku dołożyli nieco elektroniki która to akurat u mnie kompletnie się posypała. Pozdrawaim lubię Twój kanal
Ad. Jeszcze jedna uwaga. Przy 186cm wzrostu i długich nogach miejsca dla kierowcy brak
Wbmojej rodzinie jest Berlingo i c8 tylko Berlingo jest biedne brak kły 1 dzwi przesuwne o brak stolików a c8 ma ma otwierane elektrycznie szyby elektrycznie dzwi i poprostu wolę c8
Może teraz dla równowagi Fiat Doblo?
Jadę kupić Berlingo! Dziękuję za przepędzenie mojego niezdecydowania
Mam Kangoo i potwierdzam genialnie praktycz auta- przy tym oszczędne, niestety nowe Kombi-vany stały się zbyt duże i ciężkie
Miałem takie 3 Berlingo i 1 Partnera. Bardzo praktyczne auta. Do wszystkiego co człowiek sobie wymyśli. Zjechałem nimi całą Europę wszerz i wzdłuż. SUPER AUTA! Obecnie jeżdżę C8 ale dalej myślę o Berlingo jako drugim wozie do różnych aktywności.
Cześć. Super rzeczowa, konkretna i bardzo sprawnie opowiedziana historia. Miło się to ogląda. Nie zanudzasz, cały czas akcja 🙂 Dziękuję.
Tak jak mam Pande z silnikiem 1.3 diesel, tak też mam konkretnie takie wozidło Berlingowe. Polecam to autko.
Berlingo nie mialem ale jezdzilem Poldkiem silnikiem od Berlingo 1,9 potem tez mialem 3 letnią przygode z Peugeotem 406 kombi.Lubilem te samochody szczegolnie 406 francuski komfort i luksus.
ale fajna furka, aż żałuję że nie oglądnąłem wcześniej to bym może wziął zamiast swojego 5008 🙂
Pany a jakie są opinie z 1.4 benzyna pierwsza generacja poliftowa,nie chodzi mi o osiągi?
Można w Berlingo 1 generacji zamontować trzy foteliki obok siebie? Lepiej 1.6 16v 109km w benzynie czy 1.6 HDi?
Prosch barzo ille koschtoye birlingo
c15 wspominam z łezka w oku
Użytkuję te autko 4 lata i zakochałem się bez pamięci. To najlepsze auto jakim do tej pory jeździłem i oby jak najdłużej. Prawda z tym prędkościomierzem od czasu do czasu wariuje. Jedyna wada? Mógłby być ze 30cm dłuższy.
Mam takie auto z 2009 roku (XTR).Wchodzi bez problemu 30 worków puszek alu.(A jak się ma hak to wogóle) Ogólnie autko pakowne. Mało pali około 5-6 l ropy. 1,6 Hdi bez pierdół typu dwumasa,filtr DPF czy FAP. Bo taki szukałem. Mała pojemność, mało pali.
5 litrów/100 to "całkiem spoko"? To istna rewelacja.
Ten samochód jest praktycznie niezniszczalny. Jedyny mankament to stabilizator i jego łączniki. Można też wspomnieć o przednich amortyzatorach — nie lubią dziurawych dróg. Jak to mówimy — lać, jeździć, zmieniać olej.
Dużo przyjemniej oglądało by mi się film o PARTNERze, to auto dla mnie ma jedną wadę, trudno się przesiać z niego na coś innego, głównie z powodu jego wielofunkcyjności i dobrego silnika HDI, a może jakiś film o autach z silnikiem HDI?
Muszę wtrącić swoje 3 grosze. W latach 2004-2008 miałem nieprzyjemność użytkować Berlingo w takiej właśnie oto budzie, 2.0 HDI. Do dzisiaj budzę się w nocy z krzykiem. Fakt. Jeździłem służbowo-prywatnie, zatem przez 4 lata stuknąłem około 250 tys. Nigdy nie był przeciążony. Po 3 latach oczywiście tylna belka do regeneracji. Zatarta kolumna kierownicy. Koszt (wtedy) wymiany kolumny na regenerowaną opiewał na około 5 tys. Ze 2 razy robione wtryski. Zapach smażonych frytek w kabinie, po obrzyganiu silnika dieslem, często towarzyszył mi w wędrówkiach po zakątkach naszego uroczego kraju. Linka sprzęgła urywana, nie wiem ile razy, ale zaprzyjaźniłem się już chłopakami z serwisu Citroëna w Chorzowie. Ci wytłumaczyli, mi iż wymieniają według procedur, bo tak muszą a ona się urwie, ponieważ to wada konstrukcyjna wynikająca z jej ułożenia oraz wadliwego fartucha. Nasza znajomość z tymi przemiłymi gośćmi zawiązała się już w pierwszych miesiącach okresu gwarancyjnego. Zaznaczę, iż samochodów takich odebraliśmy kilkanaście a wady, które tu opisuje występowały w każdym. Samochody były pachnące, z salonu. Dodam, pękającą osłonę silnika (od spodu), zatem już w pierwszych miesiącach można było dojrzeć wleczone jej resztki pod naszymi pojazdami. Panowie z serwisu doradzili pozbycie się jej, ponieważ… nie była i tak do niczego potrzebna. Nowa (wtedy) około 1 tys. W każdym z pojazdów padały alternatory (niezależnie od przebiegu). Urywały się linki klamki drzwi przesuwnych (mieliśmy wersję oszczędnościową z jedną parą drzwi) więc wsiadanie na tylne siedzenie odbywało się po otworzeniu tych drzwi od wewnątrz. Wymiana siłowników tylnej klapy, to była reguła. W swoim czasie woziłem kilka butelek płynu hamulcowego, dolewając po każdym postoju. Wyciekał cylinderkami w tylnych kołach. Dodam do tego wisienkę na torcie jak awarię modułu sterowania, stąd wariowała elektryka i aby zgasić światła na postoju, należało wypiąć kostkę pod maską. Na pewno niewątpliwym plusem użytkowania tego pojazdu, było poznanie szerokiej rzeszy ludzi. Głównie "laweciarzy". Ogólnie mogę się prawdopodobnie habilitować z survivalowej obsługi tego samochodu w trasie. Mam wrażenie, że jest to jakaś zemsta Francuzów za ich niepowodzenia historyczne. Do dzisiaj widząc zaparkowane Berlingo, przechodzę z obrzydzeniem na drugą stronę ulicy.
Czy można rejstrowac jako ciężarowe.
Pozdrawiam
Ze straszeniem tylną belką to trochę powtarzanie internetowych bajek bo: a) nie da się o nią dbać inaczej niż nieprzeciążając b) kosztuje 800-1000 zł ale robi się ją raz na 60-100 tysięcy (przy czym amortyzatory zostają) — znajomy co 2-3 lata robił amory w golfie co finalnie po 100 tyś dało większą kwotę niż belka w pugu.
Świetny wóz, fajny materiał, może trochę przydługi i zabrakło informacji o najciekawszej moim zdaniem wersji partnera: Arizona/escapade popularnej na zachodzie, która ma seryjnie podwyższone zawieszenie, osłonę silnika, reflektorow i dodatkowe plastiki. Niestety bez 4×4 jak dangel. Pozdro!
Za krótki jest. Dwumetrowych rzeczy nie wciśniesz