Aleja WP — Wbrew prod. Premier Arena

SUBSKRYBUJ nasz kanał YouTube: https://www.youtube.com/c/AlejaWP?sub_confirmation=1

Zamów album «Wszystko jest Iluminacją» https://www.facebook.com/pg/alejaAWP/shop/?ref=page_internal

Polub nasz fanpage @alejaAWP https://www.facebook.com/alejaAWP/
Instagram @aleja.wp https://www.instagram.com/aleja.wp/
Bandcamp: https://alejawp.bandcamp.com/releases
Soundcloud: https://soundcloud.com/aleja-wp

Rok 2017
Artist: Aleja WP
Title: Wbrew
Producer: Premier Arena
Lyrics: Kalik/Jegor Aleja WP
Label: WarSaw
MIX/MASTERING: ZBYLU https://www.facebook.com/zbyluprod/
RapNews — https://www.facebook.com/rapnewspl/
http://rap-news.eu/

Sprawdź pozostałe numery!

Aleja WP — Wszyscy bywamy naiwni prod. Premier Arena (Kalik solo) https://youtu.be/jBCzyTqZ3nU
Aleja WP — W ogień prod. Premier Arena cuty DJ Gondek (Kalik solo) https://youtu.be/at9b-t1bWA8
Aleja WP — Kop z adrenaliny prod. Piero (Official video)

Aleja WP feat. Kris DNCHP — Carpe Diem (prod.Choina)

Aleja WP — Prolog prod. Fleczer https://youtu.be/z32U0OKAi-I
Aleja WP — Kimkolwiek jesteś ft. Błaszczu prod. Fleczer VIDEO

Aleja WP — Temat Rzeka ( prod.NWS cuty. Dj Cider ) https://youtu.be/prutgp6qeFU

Lirycs:

Powracam chce odpocząć trochę od zachodu…
Choć na tle straconych lat, przesunął nas do przodu…
Jedni nie myślą o tym, z pewnych powodów…
Inni odliczaja, lata, dni, do powrotu…
Na stare śmieci, ten widok cieszy…
Niech kręcą się wam dobrze wszystkie biznesy,
Zza wody zza miedzy, przez Polskę po kresy…
W Toksycznych miastach, z rachunkiem na zeszyt…
Wbrew tym zaswistnym co klęski by chcieli…
Co patrzą na ręce, na mszy przy niedzieli…
Pomimo zwątpienia, nie trać nadziei…
Możesz odwrócić los, wszystko zmienić…
Wbrew tym co skleił, się uśmiech nieszczery…
Potrafią siać zament i kręcić afery…
Chcą żyć za innych, jakby swego niemieli…
To oni zostaną, z grymasem zmarszczeni…

Wbrew, kurewskim trendom,i przemijającej modzie…
Wbrew wszystkiemu, co ambicje zostawia na lodzie…
Wbrew głupocie, Wbrew, nic z tym nie zrobię…
Zostawiam za sobą to pasmo niepowodzeń…
Wbrew, odczuwam gniew, gdy gubię sens…
Wbrew, na przeciw masie co idzie na rzeź…
Serce waleczne, przeleje swą krew,
Nie więcej nie mniej, co potu i łez…

Może to przeznaczenie, może przypadek…
Wierzę, że damy radę razem z lokalem…
Tęskniłem za Polską i kocham Warszawę…
Sen o niej, trwale zapadł mi w pamięć…
Wbrew temu co mówiłem kiedy, emigrowałem…
Chce wrócić i zostać już tutaj na stałe..
Nawet gdy jeszcze, stąd gdzieś wyjadę…
To zawsze mam w sobie, część, jej ułamek…
Wbrew tym co niszczą sport i zajawę…
Ich sukces to suchar i czerstwy kabaret….
Pasje, wartości, przehandlowane…
Talent pod wodą, przerębel niewiele dalej…
Walczy o każdą sekundę, przetrwanie…
Łapie tlen, wierzy,że wypłynie na wierzch…
Nielicznym ta sztuka, wiesz się udaje…
Bo z hasjsem, mało co, chodzi w parze…

Wbrew, kurewskim trendom,i przemijającej modzie…
Wbrew wszystkiemu, co ambicje zostawia na lodzie…
Wbrew głupocie, Wbrew, nic z tym nie zrobię…
Zostawiam za sobą to pasmo niepowodzeń…
Wbrew, odczuwam gniew, gdy gubię sens…
Wbrew, na przeciw masie co idzie na rzeź…
Serce waleczne, przeleje swą krew,
Nie więcej nie mniej, co potu i łez…

Wbrew pozorom, każdy ma swoje Yolo…
Grunt, mieć pod nogami, nerwy pod kontrolą…
Wbrew tym, co za plecami coś pierdolą…
Historia lubi się powtarzać i zatacza koło…
To stuprocentowo….
Gdy piszę i uwalniam myśli sprawia, że czuję się sobą…
Słowo, zdaje sobie sprawę, mam tego świadomość,
Wiem co jest moją słabą, co mocną stroną…
Co swoje przeżyjesz, tego nie odbiorą…
Marzenia? Przeszktałcają się we wspomnienia , przybierając wypłowiały kolor…
Bladych zdjęć,
Wbrew zasadom, blef…
Wbrew, nie chcesz to nie, Odstaw tą emocjonalną gre…
To był tylko słabych sen,
Co zalewa zimnym potem, powodując nocny dreszcz…
Jak zimny deszcz, co pada na łeb, łapać się za głowę…
Kogo dziś trzymają pod ochronnym parasolem…

Wbrew, rządowym pajacykom…
Wbrew, szatańskim specyfikom…
Wbrew, temu co nie popoparte jest logiką…
Wbrew, pierdolonym nożownikom…
Wbrew, przyjaźni za pieniądze…
Wbrew, myśli przez które błądze…
Wbrew, frajerom zakłamaniu temu wszystkiemu wbrew tak sądze…

Wbrew, kurewskim trendom,i przemijającej modzie…
Wbrew wszystkiemu, co ambicje zostawia na lodzie…
Wbrew głupocie, Wbrew, nic z tym nie zrobię…
Zostawiam za sobą to pasmo niepowodzeń…
Wbrew, odczuwam gniew, gdy gubię sens…
Wbrew, na przeciw masie co idzie na rzeź…
Serce waleczne, przeleje swą krew,
Nie więcej nie mniej, co potu i łez…

Смотреть в источнике